Po paru tygodniach przerwy wróciłem do malowania. Na start wziąłem się za model Chłopskiego informatora, który otrzymałem na warszawskim
turnieju
Ogniem i Mieczem w lutym. Fotki niestety mało ostre i bardzo ciemne (mimo zabawy krzywymi w gimpie).
Na turniej OiM na Pyrkonie (Poznań 23-25 marca) zamierzam jeszcze skończyć nową podstawkę dowódcy i być może ukończę projekt kobylic.
"Na warsztacie" mam od niedawna także III/54 Early Samurai 900-1300 AD do DBA w skali 1:72 na plastikowych modelach od Zvezdy. Opiłowani, spodkładowani, ale zabrać się jakoś za nich jakoś nie mogę. Na szczęście Kondziu, z którym zachciało mi się DBA ma ostatnio chyba jeszcze mniej czasu na malowanie niż ja, więc nie muszę się śpieszyć.