niedziela, 18 marca 2012

Chłopski Informator / Peasant whistle-blower

Po paru tygodniach przerwy wróciłem do malowania. Na start wziąłem się za model Chłopskiego informatora, który otrzymałem na warszawskim turnieju Ogniem i Mieczem w lutym. Fotki niestety mało ostre i bardzo ciemne (mimo zabawy krzywymi w gimpie).


Na turniej OiM na Pyrkonie (Poznań 23-25 marca) zamierzam jeszcze skończyć nową podstawkę dowódcy i być może ukończę projekt kobylic.  


"Na warsztacie" mam od niedawna także III/54 Early Samurai 900-1300 AD do DBA w skali 1:72 na plastikowych modelach od Zvezdy. Opiłowani, spodkładowani, ale zabrać się jakoś za nich jakoś nie mogę. Na szczęście Kondziu, z którym zachciało mi się DBA ma ostatnio chyba jeszcze mniej czasu na malowanie niż ja, więc nie muszę się śpieszyć.

wtorek, 21 lutego 2012

Flames of War 3rd edition

Miła niespodzianka - przed chwilą znalazłem w skrzynce mini-rulebook(295stron) do najnowszej edycji Flames of War. Cały pewnie jeszcze dzisiaj pochłonę :)
P.S. Maelstormgames i Waylandgames dają wciąż ten podręcznik do każdego zamówienia z kategorii Flames Of War.

I've just received my mini-rulebook(295 pages) of Flames of War 3rd edition. You can still get it for free by making any Flames of War order at  Maelstormgames and Waylandgames.


poniedziałek, 20 lutego 2012

Trzeci Turniej Ogniem i Mieczem w Warszawie / Third Warsaw By Fire & Sword Tournament

Wczoraj (19 luty) odbył się Trzeci Turniej Ogniem i Mieczem w Warszawie - różne sprawy zatrzymały wielu zgłoszonych wcześniej graczy i ostatecznie do walki stanęło 18tu zawodników. Zająłem 10te miejsce, co uważam za całkiem niezły wynik zważywszy, że w każdej grze musiałem po parę razy sędziego prosić o doprecyzowanie, albo przypomnienie mi jakichś zasad :)
W pierwszej bitwie dostałem strasznego łupnia broniąc moimi kozakami przeprawy przed podjazdem RON - zdjęcia są już robione po pierwszej turze, w której to nieszczęśliwie straciłem tabor i kolejne tury były dobijaniem moich mołojców (którzy na dodatek nie zdawali chyba wszystkich testów morale na ucieczki).






Drugą bitwą była dla mnie obrona wsi. Przegrałem, ale nieznacznie.





Trzecie starcie moi mołojcy znów spędzili nad rzeką, tym razem jednak nie bronili, a zdobywali przeprawę.
Tabor wspierany rotą mołojców dzielnie bił się z dwiema chorągwiami jazdy kozackiej RON, dragoni mojego przeciwnika wybrali się przez bród, by uderzyć na mnie z flanki, lecz starcie było już praktycznie rozstrzygnięte, nim udało im się przeprawić przez rzekę. Ostatecznie udało mi się wygrać bardzo wysoko, lecz punkty za scenariusz zdobyłem "o mały włos" - wszystkie moje strzelby i działa, które miały zasięg strzelały w ostatniej turze do dragonów będących w zasięgu "punktowanym"od mostu i tylko zmuszenie ich do rzucania testu morale, i szczęśliwe niezdanie go (chyba na 8 po podbiciu punktami dowodzenia)sprawiło, że uciekający dragoni mego oponenta nie utrzymali przeprawy.
Miałem szczęście, że rozstawiłem się bardzo defensywnie nastawiając się na ostrzał mostu z dział przed zmasowanym atakiem w 5-6 turze - nie spodziewałem się, że pułkownik Rzeczypospolitej stwierdzi, że najlepszą obroną jest atak i nie będzie czekał nad rzeką na moje ataki.


Bardzo mnie cieszyło duże zainteresowanie moimi plastunami - za wszystkie słowa pochwał pod ich/moim kierunkiem bardzo dziękuję ;)

Wszystkie zdjęcia w tym temacie pochodzą z profilu facebookowego Ogniem i Mieczem.

czwartek, 16 lutego 2012

Fotki rodzinne / Family photos

Fotki rodzinne moich Kozaków, z których na niedzielnym turnieju złożę trzy rozpiski i postaram się coś ugrać ;)



Family photos of my Cossacks which I'm going to use on Sunday's tournament. Hopefully I will not loose every single game... ;)

wtorek, 14 lutego 2012

Jazda zaporoska / Zaphorozian Cossacks Cavalry

Skończyłem właśnie malowanie sotni jazdy do mojej turniejowej rozpiski - muszę jeszcze znaleźć czas by pomalować ich spieszone podstawki.
I've just finished Zaphorozian Cossacks Cavalry unit - i need them on Sunday's tournament. Now I just have to find some time to paint their dismounted stands...

sobota, 11 lutego 2012

Plastuny

Po wykręcaniu/łamaniu nóg, przecinaniu tułowiów i głów, a następnie sklejeniu i uzupełnieniu green stuffem, jednostka plastunów jest gotowa do przeprowadzenia zwiadu (konwersja mołojców rejestrowych firmy Wargamer).

After conversion of Wargamer's Registered Moloitsy figures, with just a little painting (most of interesting parts of  models are "on the ground") I've finished my Plastuny unit.
Plastuny (from the Russian word plast - “lying motionless”) were Cossacks scouts.

Przygotowania na turniej / Getting Ready for Tournament

Zebrałem przed chwilą wszystkie potrzebne mi na turniej 19tego lutego i nieskończone modele. Jak widać trochę tego jest - wozy do poprawy, ich załogi, jazda, jazda spieszona itd.
Będzie co robić, a czasu mało - do Warszawy wyjeżdżam już w piątek.


I've just gathered all models which i will need for next week's tournament. I have wagon train to finish, crew unready + registered mounted and dismounted cossacks etc. A lot to do in a such little time - tournament is next week.